Cypr, podobnie jak Polska, jest członkiem Unii Europejskiej od 1 maja 2004 roku, a więc przy wyprawie na tę piękną wyspę Polacy mogą korzystać z unijnego prawa do swobodnego przepływu osób w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Cypr | Obywatele naszego kraju, aby móc cieszyć oczy cypryjskimi zachodami słońca, potrzebują tylko ważnego dowodu osobistego albo paszportu (Sunset at the 100 year old Cyprus tree by Radhika Bhagwat na licencji CC BY-SA Nie dłużej niż 90 dni Do wjazdu i pobytu (do 90 dni) na terytorium Republiki Cypru wystarcza dowód osobisty albo paszport. Aby uniknąć jakichkolwiek problemów, dobrze jest upewnić się przed wyjazdem czy dokument jest ważny, w dobrym stanie technicznym, a zdjęcie aktualne, pozwalające na stwierdzenie naszej tożsamości. Przejścia graniczne znajdują się na lotniskach w Larnace i Pafos oraz w portach w Larnace, Pafos i Limassol. Wprawdzie cały Cypr został włączony do Unii Europejskiej, jednak w części północnej, okupowanej przez Turcję, prawo wspólnotowe zostało zawieszone. Niezależne od Republiki Cypru są też dwie brytyjskie enklawy: Akrotiri i Dhekelia. Linię demarkacyjną, czyli granicę między Republiką Cypru i tzw. Turecką Republiką Cypru Północnego (nieuznawaną przez UE) można przekraczać na podstawie dowodu osobistego albo paszportu w wyznaczonych punktach kontrolnych: Ledra Palace, przy ul. Ledra Street, Agios Dometios w Nikozji, Strovilia, Pergamos, Astromeritis Zodia. Główne punkty kontrolne, Ledra Palace i przy ul. Ledra Street w Nikozji, są przeznaczone tylko dla pieszych, w innych można przekraczać granicę również samochodem. Cypr | Robiąc zakupy na Cyprze warto pamiętać o tym, że wartość przedmiotów zakupionych w północnej części wyspy nie może przekraczać kwoty 260 euro (Antique shop on the Turkish side of Nicosia by Mindaugas Danys na licencji CC BY Cypryjskie przepisy celne: Można wwozić i wywozić z kraju walutę bez ograniczeń, chociaż pod pewnymi warunkami: trzeba ją zadeklarować na przejściu granicznym oraz przedstawić wyciąg z banku – do kwoty 10 000 euro, albo specjalne pozwolenie z banku – powyżej tej kwoty. Zakupy zrobione w tureckiej, północnej części wyspy, mogą zostać skonfiskowane. Wartość towarów zakupionych za linią demarkacyjną nie może przekroczyć 260 euro. Nie wolno wwozić stamtąd towarów wyprodukowanych przez firmy tureckie. Przy sobie można mieć 1 litr alkoholu i 40 sztuk papierosów. Nie można wwozić na Cypr wyrobów mlecznych i mięsa. Zainteresują Cię również Z dzieckiem do ChorwacjiDecydując się na letni wyjazd do Chorwacji z dzieckiem można być pewnym satysfakcjonujących wakacji. Chorwacja... Wiza do IndiiBy przekroczyć granice Republiki Indyjskiej, trzeba posiadać wizę. Jaki jest jej typ i koszt – to zależy od... Kiedy jechać na Malediwy?Nazwa tego państwa oznacza „łańcuch wysp” i rzeczywiście tworzy je ponad tysiąc koralowych wysepek na 26 atolach.... Kiedy jechać na Seszele?Okazuje się, że do raju można trafić i za życia. Trzeba tylko w tym celu wybrać się na Seszele. Otoczone palmami... Waluta Francji (Euro) W 2002r. Francja, jako jedno z państw należących do Unii Europejskiej, zastąpiła dotychczasową walutę, franka... Kiedy jechać na Kubę?Kuba jest największą wyspą karaibską. W zasadzie ma płaską powierzchnię, chociaż zdarzają się wzniesienia od 800 do...
Polacy w Holandii: 209 278. Polonia w Holandii nie jest jednak największą mniejszością narodową, gdyż naszych krajanów wyprzedzają Niemcy, Indonezyjczycy, Surinamczycy, Marokańczycy, a także Turkowie. Gdy spojrzymy na dane z ostatniego ćwierćwiecza, okazuje się, że na popularyzację emigracji do Holandii przełożył się akces
Jakich towarów nie wolno wwozić na teren Chin? Przesyłki kurierskie z Chin to jedna z możliwości nabywana towaru, szczególnie przez dużych przedsiębiorców, którzy pragną do swojej oferty włączyć również tanie towary pochodzące z Azji. Co jednak ważne - europejscy przedsiębiorcy również mogą wchodzić na rynek chiński i oferować swoje produkty mieszakńcom Azji - w tym Chin, które są obecnie największym i nadal rozwijającycm się rynkiem. Zanim jednak zdecydujemy się na ten krok, powinniśmy starannie przyjrzeć się liście produktów, których do Chińskiej Republiki Ludowej importować nie wolno. Chińska Administracja Celna Kto odpowiedzialny jest za to, co można, a czego nie można wwozić do Chin? Przede wszystkim pieczę nad bezpieczeństwem przepływu towarów pełni Chińska Administracja Celna, która skrupulatnie sprawdza wszelkie napływającego do kraju towary. Drugim istotnym urzędem jest Ministerstwo Handlu Chin, które co jakiś czas publikują listy produktów, których wwóz jest całkowicie zabroniony. Czego nie wolno importować do Chin i czego import jest znacząco utrudniony? Przede wszystkim wielkie trudności będą mieli producenci odzieży bawełnianej - chińskie ministerstwo nakłada wiele obostrzeń na tego typu produkty. Z wielkimi utrudnieniami spotkają się również producenci produktów z tworzyw sztucznych oraz oferujący dodatki do pasz dla zwierząt. Na trudności natkną się też przedsiębiorcy oferujący produkty wykonywane ze stali. Kolejnym przykładem produktów, które mogą okazać się niedopuszczalne na chińskim rynku, są produkty spożywcze. Warto zaznajomić się z aktualną listą składników, związków chemicznych czy też barwników, których obecność w produktach jest zakazana. Ministerstwo Handlu przykłada również szczególną uwagę do zdrowia i bezpieczeństwa ludności Chin. W związku z tym silnie zaostrzone są przepisy związane z eksportem towarów pochodzących z obszarów objętych epidemiami, bez względu na to, czy dotyczą one ludzi czy też zwierząt. Z pewnością nie wolno wysyłać do Chin paczek czy kontenerów zawierających amunicję czy broń. Te kwestie są silnie regulowanie w Chińskiej Republice Ludowej, a nadawca paczki może liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Paczki kurierem do Chin Powyżej opisaliśmy ogólne kwestie, które powinien przeanalizować każdy kto rozważa działalność w zakresie exportu do Chin. Niezależnie jednak od ograniczeń ekonomicznych i politycznych, obowiązują wyłączenia stosowane przez firmy kurierskie. Te jednak są takie same jak w przypadku każdego inne kraju oraz - zależnie od rodzaju transportu, dodatkowe ograniczenia ze względów bezpieczeństwa pojawiają się przy transporcie lotniczym. Listę rzeczy wyłączonych z przewozu znajdziecie w regulaminach każdej z firm kurierskich, a te najczęściej występujące to przede wszystkim: biżuteria, antyki, dzieła sztuki, gotówka, papiery wartościowe, żywe zwierzęta i roślny, substancje niebezpieczne, łatwopalne, wybuchowe (zwłasza w transporcie lotniczym), broń, amunicja, żywność, substancje aktywne chemicznie, narkotyki, niektóre leki... oraz wszystko, czego wywyóz poza granicę jest zabroniony przez polskie prawo
Do Egiptu można wwozić waluty obce. Nie trzeba w tym celu wypełniać deklaracji celnej, jeśli ich wartość nie przekracza 10 000 USD. Bez zgłaszania służbom celnym można wywieźć z Egiptu tę samą kwotę w USD (ewentualnie jej równowartość w innych walutach) lub maksymalnie 5000 EGP.
Ziemniaki, zabytkowy scyzoryk, kwiaty – za wiele niewinnych pamiątek z wakacji możemy na granicy zapłacić karę. Sprawdź, co wolno wwozić do różnych krajów Unii Europejskiej. Po zakazie wnoszenia na pokłady samolotów jednego z modeli telefonów Samsung, właściciele elektroniki mają kolejny problem. Od marca wracając na Wyspy z niektórych krajów, nie będą mogli wziąć na pokład urządzeń większych niż telefony – laptopów, czytników i tabletów. Dotyczy to lotów z Turcji, Libanu, Egiptu, Arabii Saudyjskiej, Jordanu i Tunezji. Estonia nie dla palacza Od kilku lat ogólne zasady dotyczące tego, co można przewieźć z jednego kraju do drugiego w obrębie UE, są rozluźnione. Do 800 papierosów, kilogram tytoniu, 110 litrów piwa lub 20 litrów wina powinno zadowolić najbardziej zagorzałego piwosza czy palacza. Jeśli przyjeżdżamy spoza Europy, limity spadają do litra mocnego alkoholu, czterech litrów wina lub szesnastu litrów piwa. Obowiązują też niższe limity na papierosy – do 200 w przypadku większości krajów „nowej” Unii i do 40 w przypadku Estonii i Rumunii. Trzeba też uważać na drogie prezenty i pamiątki, bo wwozić można tylko perfumy do wartości 300 euro (drogą morską i lądową) lub do 430 euro. Dlatego w przypadku dużych ilości droższych kosmetyków warto mieć ze sobą rachunki. Dodatkowo wjeżdżając na Wyspy lub opuszczając je z gotówką w wysokości większej niż 10 tys. euro lub funtów, konieczne będzie udowodnienie, że pieniądze są zarobione legalnie. Warto więc przygotować wyciągi z kont czy umowy z pracodawcą. Zarekwirują bukiet Powyższe zasady nie wzbudzają kontrowersji, jednak są i takie, które mogą dziwić. Osoby, które wracając z egzotycznych wakacji wiozą ze sobą piękne kwiaty, które mają ozdobić ich domowy ogród, często są zmuszone zostawić je na lotnisku, a nawet zapłacić karę. Dotyczy to tak popularnych roślin, jak niektóre drzewka owocowe czy cytrusy i trawy. Okazuje się, że mogą one roznosić grzyby, wirusy i insekty groźne dla europejskiej flory. Przywożąc drogie rośliny z zagranicy warto zapytać w Custom Office czy ten konkretny gatunek może być wwożony do kraju. Nie można też importować ziemi, choć tu akurat i tak rozsądniej będzie kupić ją w pobliżu domu. Osoby, które trafią na szczegółową kontrolę, powinny o tym pamiętać, wioząc np. większe ilości piasku z Ziemi Świętej czy innych ważnych dla nich miejsc. Można się nawet narazić wioząc ładunek ledwo widoczny gołym okiem, bo surowo wzbronione jest wwożenie do Unii... nasion ziemniaków. Restrykcjom są poddane też same ziemniaki. Embargo zdjęte jest tylko w przypadku Szwajcarii. Jeśli chcemy przywieźć ziemniaki z innego kraju, będzie potrzebny certyfikat i aktualne badania. Zasady są nieco rozluźnione dla warzyw paszowych z niektórych krajów znajdujących się blisko granic Unii, ale stanowczy zakaz obowiązuje wszystkie ziemniaki z Norwegii i Ameryki Południowej. Nie wwieziesz do Niemiec Przy kontroli bagażu na europejskiej czy brytyjskiej granicy zdziwić może też rekwirowanie owoców. Okazuje się, że wiele z nich da się zasadzić z pestek, a taka importowana roślina bez certyfikatu może zagrozić rodzimym gatunkom. To samo dotyczy części kwiatów ciętych, owoców suszonych, a nawet biżuterii ze świeżych nasion. Osoby wracające z romantycznych wakacji z bukietem egzotycznych kwiatów powinny mieć świadomość, że służby celne mogą je zarekwirować. Można za to wwozić niektóre nawozy i grzyby, ale tylko po uzyskaniu specjalnej zgody. Każdy kraj dodatkowo ma własne regulacje i trzeba o nich wiedzieć, jeśli chce się uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki. I tak do Niemiec nie wolno wwieźć nawet jednej butelki absyntu, do Włoch – zabawek z plastiku, a do Bułgarii – większych ilości używanych ubrań. Z kolei Szwajcarzy mogą grać w tamtejszą wersję lotto, ale nie wolno im importować kuponów z innych krajów. Chyba najlepszą regulację z punktu widzenia zwykłego obywatela mają Czesi, u których do dziś nie można mieć sprowadzonych z zagranicy „łańcuszków szczęścia”. O co chodzi? Przypomnijmy, to listy, które w erze przed komputerowej trzeba było rozesłać do odpowiedniej liczby osób i poprosić o ich skopiowanie określoną liczbę razy, strasząc nieszczęściem lub obiecując nagrodę. Czescy celnicy mają prawo je zatrzymać i zniszczyć. Szabla po dziadku Na brytyjskich granicach obowiązuje też prawo, według którego zarekwirowana może być każda broń. Pamiątkowa szabla po dziadku, ozdobny miecz samuraja – żadnej z nich legalnie nie wwieziemy na teren kraju. Dotyczy to też gazu łzawiącego, który niektóre polskie panie lubią mieć przy sobie w torebce. Kolejna zła wiadomość dla kobiet to zakaz wwożenia nieoszlifowanych diamentów. Całą rodzinę może zmartwić z kolei zakaz importu na własną rękę jakichkolwiek produktów mięsnych i mlecznych spoza Unii Europejskiej. Turecki jogurt i argentyńska wołowina niestety zostaną zarekwirowane i zniszczone. Jednak już w przypadku takich produktów z Grenlandii, Islandii i Wysp Owczych obowiązuje tylko ograniczenie do 10 kg. Z kolei owoców i warzyw można mieć przy sobie do 2 kg. Podobnie jajek i miodu. Można wwieźć nawet 20 kg ryb, ale ta nie może być zepsuta ani surowa. Holandia ma inne prawa Za niemiecką granicą nieprzyjemną przygodę przeżyli 27-letni Adrian i 28-letni Karol z Warszawy. Wracając z weekendu w Amsterdamie, zostali zatrzymani przez służby celne. Chłopcy wieźli z kraju o najłagodniejszej w Europie polityce narkotykowej nasiona grzybów dla kolegi-fascynata botaniki i typowe w Holandii pamiątki dla znajomych: słodycze z konopiami indyjskimi. – Pani w sklepie zarzekała się, że nasiona są legalne za granicą. Ciastka i lizaki nawet nie były kupione w coffee shopie, tylko na zwykłym straganie z pamiątkami. Taki pic dla turystów. Więcej w nich było cukru niż czegokolwiek innego – wyjaśnia Adrian. Na opakowaniach nie było jednak szczegółowego składu, więc celnicy musieli je zarekwirować. Zatrzymali też nasiona, informując ich, że również nasiona roślin klasyfikowanych jako narkotyki są w Niemczech nielegalne. – Kolega zajmuje się handlem metalami, więc w samochodzie miał małą wagę. Jak celnicy to zobaczyli, to wpadli w szał, jakby złapali co najmniej syna Pablo Escobara. Przeszukali dokładnie cały samochód, łącznie z otwieraniem foteli i maski. Nic nie znaleźli, ale zajęli nam prawie dwie godziny, wlepili karę 200 euro i wszystko zabrali. Uwaga na żarty Kilka tygodni później Adrian miał podobną przygodę, gdy po wycieczce na Ukrainę odwiedzał Berlin. – Ja to mam chyba wyjątkowe szczęście, bo znów mnie zatrzymali przy granicy. Tym razem byłem pewien, że nic przy sobie nie mam. Jakież było moje zdziwienie, gdy funkcjonariusz znowu zarekwirował mi pamiątkę. Tym razem... z Ukrainy – dziwi się. Podczas kilku dni we Lwowie na jednym ze straganów kupił kolegom nietypowy suwenir: dowcipne prawa jazdy wydane na nazwiska Putin i Łukaszenka, ozdobione zdjęciami prezydentów. – Traktowałem to tylko jak dowcip, ale policjant podszedł do tego bardzo poważnie. „Dokumenty” zarekwirował i powiedział, że ma nadzieję, że nie są zrobione według wzoru, który obowiązuje na drogach na wschodzie. Mówiąc szczerze – nie wiem – przyznaje. Obie przygody skończyły się niewinnie, ale przez chwilę obawiał się, że za takie drobiazgi trafi za kratki. Teraz Adrian ostrzega znajomych, żeby dobrze przemyśleli każdy zakup, jaki robią za granicą. Nawet ten, który może się wydawać zupełnie niewinny, na granicy może prowadzić do kłopotów. Sonia Grodek
Dlatego też przed nadaniem przesyłki warto zorientować się, jakie przedmioty mogą zawierać paczki do Danii, a czego nie wolno tam umieszczać. Najbardziej rygorystyczne zasady dotyczą świeżej żywności. Nie wolno wwozić na teren Danii surowego mięsa i ryb oraz wyrobów wykonanych z tych składników.
Do podróży ze zwierzakiem należy przygotować się stosunkowo wcześnie. Psy, koty oraz fretki potrzebują pet paszportu, podróżując po krajach UE i nie tylko, muszą mieć wymagane szczepienia i być zdrowe. Ale to nie wszystkie wymagania, bo choć jesteśmy w Unii Europejskiej, to każdy kraj może stawiać własne warunki przewozu zwierząt. Dlatego przed wyjazdem, musisz zapoznać się z aktualnymi wymaganiami kraju/krajów do którego podróżujesz bądź przez które będzie przebiegała trasa. I pozostaje jeszcze pytanie co z pozostałymi zwierzętami? Papugi, chomiki, szczury itd., czy możemy je przewozić bez dodatkowych formalności? Przewóz zwierząt domowych Do zwierząt domowych zalicza się psy, koty, fretki, szczury, króliki, ptaki i inne, które towarzyszą człowiekowi. Możemy je przewozić zarówno do krajów Unii jak i pozostałych, ale pierwszym krokiem jest dokładne sprawdzenie wymagań, związanych z wwożeniem zwierząt do określonego kraju. Wszystkie szczegółowe informacje znajdują się na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii. Psy, koty, fretki- kraje Unii Europejskiej Transport zwierząt za granicę, takich jak psy, koty i fretki przez państwa Unii Europejskiej np. Wielkiej Brytanii, wymaga dopełnienia kilku formalności. Zwierzę musi: posiadać mikrochip- jego wszczepienie to koszt ok 100 zł, a samo wszczepienie nie boli. Mikroczip musi być zgodny z normą ISO. Jeśli nie spełnia tej normy, czytniki powszechnie używane nie odczytają kodu, a co za tym idzie, zaczynają się problemy. Wyjątkiem zwierzęta, które posiadają czytelny tatuaż, wykonany przed lipcem 2011 roku. Ta metoda identyfikacji nadal jest uznawana i nie ma konieczności wszczepiania transpondera; zostać zaszczepione przeciwko wściekliźnie – zwierzę można zaszczepić po 12. tygodniu, a jest ono ważne dopiero trzy tygodnie później (podobnie jeśli od ostatniego szczepienia przeciwko wściekliźnie minął ponad rok). Oznacza to, że stosunkowo wcześnie musimy zaplanować wizytę u weterynarza. W przypadku kolejnych szczepień, jest ono ważne w dniu podania dawki przypominającej. Szczepienie kosztuje około 30 zł; mieć pet paszport – dokument wyrabiany raz na całe życie zwierzęcia, dlatego warto go zrobić, nawet gdy planujesz podróż zagranice za kilka miesięcy. Paszport wydawany jest przez lekarza weterynarii, który posiada uprawnienia do jego wystawienia. Listę gabinetów sprawdzisz na stronie Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej. Aby dostać paszport, wcześniejsze dwa wymagania muszą być spełnione. Zatem do podróży zagranicę ze zwierzakiem przygotowujemy się stopniowo. Jeśli zamierzasz przewozić więcej niż pięć zwierzaków, musisz również zadbać o świadectwo zdrowia. I pamiętać, że transport większej liczby zwierząt musi być udokumentowany, czyli np. udział w konkursach. Kraje Unii stawiają również inne dodatkowe wymagania, często ulegające zmianie, dlatego najważniejsze jest sprawdzanie informacji na bieżąco. Przykładem są psy ras niebezpiecznych, których nie można wwozić do niektórych krajów unijnych. Przewóz zwierząt do krajów trzecich Przewóz zwierząt za granicę do krajów poza Unią bywa nieco bardziej skomplikowany. I tu musimy dokładnie zapoznać się ze szczegółowymi przepisami obowiązującymi w danym kraju. Kilka przykładów: do Rosji wwieziesz tylko dwa koty bądź dwa psy, wymagany jest paszport oraz potwierdzenie szczepienia i badania klinicznego, wykonanego nie szybciej niż pięć dni przed przekroczeniem granicy; wybierając się do Australii z psem bądź kotem przygotuj się na całą listę formalności. Kilka wizyt u weterynarza, do tego zezwolenie na wwiezienie zwierzęcia i świadectwo zdrowia- to podstawowe wymagania; w Norwegii od psów oprócz mikrochipów i szczepienia na wściekliznę wymagane, szczególnie od szczeniaków, jest odrobaczenie; do Szwajcarii nie można wwozić psów, które mają przycięte uszy, ogony bądź usunięte pazury. Pozostałe zwierzęta domowe W przypadku pozostałych zwierząt nie są określone szczegółowe warunki przewozu oraz konieczne dokumenty, chyba że prawo w danym kraju stanowi inaczej. Dlatego zawsze należy sprawdzić szczegółowe informacje na kilka tygodni przed planowaną podróżą. Co kraj to obyczaj, a sankcje za niestosowanie się do przepisów bywają bolesne. Są to sankcje w postaci odesłania zwierzęcia do Polski, kwarantanny, a nawet eutanazji, jeśli odizolowanie jest niemożliwe. A za to wszystko płaci właściciel! Źródło:
Polacy mogą przebywać na Islandii bez konieczności posiadania zezwolenia na pobyt przez okres do 3 miesięcy. Przedłużenie pobytu lub podjęcie pracy wiąże się z koniecznością dokonania rejestracji w Narodowym Rejestrze (więcej informacji na skra.is ). W przypadku pobytu turystycznego nie ma obowiązku meldunkowego.
Odpowiedzi Alkohol - wino/wódka do piwo do 24x330 ml. Papierosy - 200 sztuk lub 50 cygar. Każdą ilość wwożonego alkoholu / papierosów należy zgłosić w deklaracji celnej, którą należy wypełnić w samolocie przed lądowaniem. Można wwieźć / wywieźć dowolną ilość gotówki jednak kwoty powyżej 10000 CAD należy zgłosić i należy posiadać dowód bankowy potwierdzający pochodzenie deklarowanej - do Kanady nie wolno wwozić świeżych owoców oraz wędlin. Każdą żywność należy deklarować. Celnicy przymkną oko na słodycze, ale próba przemycenia żywności może skończyć się grzywną lub sprawą dla mieszkańców Kanady nie powinny przekraczać 60 rośliny i zwierzęta należy bezwzględnie deklarować - odprawa celna każdej sztuki zwierzęcia / rośliny kosztuje 40 CAD. Uważasz, że ktoś się myli? lub
azyW. 2wkmyvmhbe.pages.dev/2112wkmyvmhbe.pages.dev/762wkmyvmhbe.pages.dev/3522wkmyvmhbe.pages.dev/102wkmyvmhbe.pages.dev/612wkmyvmhbe.pages.dev/3472wkmyvmhbe.pages.dev/2882wkmyvmhbe.pages.dev/2282wkmyvmhbe.pages.dev/290
czego nie można wwozić do holandii